Pierwsze Włoszki w mundurach
Wenecja, 11.1944 r. - Contessa Piera Gatteschi-Fondelli, komendantka SAF. |
Diadora Bussani - pierwsza, która próbowała się dostać do Accademia Navale
Był rok 1981. 19-letnia wówczas mieszkanka Triestu Diadora Bussani kończyła właśnie insituto nautico, czyli szkołę morską. Już to wydawało się sporym osiągnięciem dla dziewczyny w tamtych czasach, ale jej marzyło się więcej. Chciała wstąpić do Accademia Navale di Livorno, czyli do Akademii Marynarki Wojennej, i zostać komendantką korwety czy innej morskiej jednostki. Jej ojciec, sam mundurowy (choć 'tylko' straży miejskiej) wspierał córkę w jej marzeniach. Był jednak rok 1981, zatem podanie Diadory zostało odrzucone. Dziewczyna jednak nie poddała się tak łatwo. Złożyła apelację do sądu. I regionalny sąd administracyjny we Florencji uznał jej racje nakazując akademii przyjąć Diadorę. Formalnie ustawa z 1963 roku zezwoliła na przyjmowanie kobiet na stanowiska publiczne (w tym do armii) bez żadnych limitów. Niestety zabrakło koniecznych przepisów wykonawczych. Ostatecznie Rada Państwa uchyliła zatem regionalny wyrok powołując się na... "biologiczne różnice pomiędzy męskim a kobiecym ciałem". W praktyce po prostu przyjęcie kobiety na wojskową uczelnię nie mieściło się wówczas w głowach oficjeli. Była jeszcze możliwość kolejnego odwołania, do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (gdzie był już wówczas podobny wygrany precedens z Holandii), ale rodzinie Diadory zabrakło pieniędzy na kontynuowanie walki. Jej sprawa stała się jednak na tyle głośna, że rok później symbolicznie przyjęła ją... amerykańska marynarka wojenna. Zamiast dowodzić statkiem uczy dziś jednak biologii morskiej.
Catia Pellegrino - pierwsza komendantka okrętu wojskowego
Augusta, 2013 r. - la tenente di vascello Catia Pellegrino obejmuje dowództwo 'Libry' |
To, co nie udało się Diadorze, osiągnęła w 2013 roku 37-letnia poruczniczka Catia Pellegrino zostając pierwszą w historii dowódczynią statku marynarki wojennej. Pochodząca z Copertino (czyli z Salento) dziewczyna ukończyła Accademię Navale w 2005 roku (oraz dodatkowo politologię na Uniwersytecie we Florencji). Objęcie dowództwa na patrolowym statku 'Libra" poprzedziły oczywiście lata praktyki na różnych okrętach, także udział w międzynarodowych operacjach (jak antypirackie 'Ocean Shield' czy też "Libia Emergency') oraz masa specjalistycznych szkoleń. Z próbką zawodowych doświadczeń pierwszej włoskiej komendantki statku można zapoznać się czytając wydaną w formie książki relację z jej udziału w migranckiej operacji "Mare Nostrum"- "La scelta di Catia". Te wydarzenia można także zobaczyć w wyprodukowanej przez Rai, we współpracy z Marina Militare, dokumentalnej mini serii.
Kobiety w marynarce wojennej - trochę statystyk
Wg danych z opublikowanego w 2003 roku międzynarodowego raportu Women seafarers. Global employment policies and practices we włoskiej marynarce wojennej było trochę poniżej 2 tysięcy kobiet, czyli ok. 1,2 % ogólnej liczby marina militare. Ale w 2017 roku już 5,7%. Czy to dużo czy mało? Zależy. Owszem, np. w niektórych krajach skandynawskich kobiet w marynarce jest dużo więcej. Ale tam tradycje obecności kobiet w siłach zbrojnych są też dużo dłuższe, a we Włoszech nawet już po dopuszczeniu pań do służby w 1999 roku przez jakiś czas istniały maksymalne limity ich przyjęć (i za więcej niż 20% były np kary). Aktualnie natomiast ponad 50% podań składanych do Accademii Navale pochodzi od dziewczyn.
Obecna polityka włoskich sił zbrojnych przewiduje wciąż niezatrudnianie kobiet min. w jednostkach szturmowych czy na okrętach podwodnych. Nie ma natomiast ograniczeń w kwestii ilości personelu płci żeńskiej na zagranicznych misjach, ani co do perspektyw awansu zawodowego - to że obecnie najwyższy stopień kobiety to porucznik wynika wyłącznie z okresu, jaki upłynął od zezwolenia paniom na wstępowanie do sił zbrojnych. Są zatem nadzieje, że doczekamy i admirałek:) Może to nastąpić szybciej niż oficjalne użycie feminatywów wobec mundurowych pań (tak, oficjalnie komendantka to wciąż il comandante, a nie la comandante, o żeńskim sufiksie w ogóle nie wspominając...)
Spezia, 2019 r. - la tenente di vascello Erika Buttaro obejmuje dowództwo nad niszczycielem min 'Vieste' |
La maresciallo Rosa Maria e la tenente di vascello Lorella |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz