W przerwie przed kolejnym zestawem apulijskich muzyków kolejne tłumaczenie piosenki. Tym razem bardzo świeżutki utwór artysty, który też jest z Apulii, choć jest ona jego drugą ojczyzną.
Tuż po udziale w festiwalu w Sanremo Ermal wydał swoją kolejną płytę. I o ile jego festiwalowa propozycja Un milione di cose da dirti, chociaż o mało co nie wygrała festiwalu, nie wzbudziła u mnie spodziewanego entuzjazmu, tak ten utwór zachwycił mnie już od pierwszego przesłuchania Tribu Urbana. Mam nadzieję, że doczeka się zostania singlem (i jakiegoś ładnego klipu)*. Pomimo dużej melodyjności to nie jest w sumie tekstowo wesoła piosenka i właśnie dlatego chciałam przetłumaczyć ją na polski. Zawsze zachwycało mnie, że Włosi potrafią pisać w takiej 'bujającej się' formule także o rozstaniach (bo u nas to się zwykle cierpi smętnie...)
I po prostu na ciebie patrzeć, tak intensywnie wgapiać się.
Mówisz, że to mi szkodzi, ale wcale o to nie dbasz,
Taka jest prawda.
Muszę przestać mówić, za dużo wypiłem,
Ale wszyscy jesteśmy trochę pijani - czymś lub kimś,
Ale tak, zostawmy to.
Nawet, jeśli w to nie wierzysz
Powiedz mi, że ci na mnie zależy
Powiedz mi, że chcesz odejść,
Pożycz mi trochę wspomnień.
Nawet, jeśli w to nie wierzysz
Powiedz mi, że ci na mnie zależy
Powiedz mi, że chcesz odejść,
Pożycz mi trochę wspomnień.
Budzić wszystkich,
Nawet, jeśli w to nie wierzysz
Powiedz mi, że ci na mnie zależy
Weź sobie moje wspomnienia,
Że mi na tobie zależy
Zawsze bardziej niż na kimkolwiek innym
Nie jesteśmy spadającymi gwiazdami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz