Przyszedł wreszcie czas na zwiedzanie samej Fogii. Zorganizowane nam przez lokalny oddział ESN (czyli międzynarodowej organizacji studenckiej).
Włoski 'spichlerz' i Madonna w płomieniach, czyli krótka historia Foggi
Sama nazwa tego 150-tysięcznego miasta, w którym obecnie studiuję wzięła się od łacińskiego fovea, czyli zbożowy spichlerz. Okoliczne nizinne okolice ogólnie nazywane są włoskim tavoliere (znaczy stołem). To stąd pochodzi większość włoskiej oliwy, o innych płodach ziemi nie wspominając. Miasto założyli podobno wieśniacy, którzy zobaczyli obraz Madonny z trzema płomieniami (te płomienie do dziś są w herbie miasta). Potem znalazło się pod wpływami sycylijskimi (z Fryderykiem II - o którym uczę się nawet na zajęciach z literatury włoskiej, a który upodobał sobie Foggię tak, iż wybudował tu swój zamek, a do 18 wieku także w Foggii spoczywało jego serce - na czele), a od 19 wieku stało się częścią świeżo powstałych Włoch. Z czasem niestety straciło swą pozycję, a dodatkowo było niszczone kolejnymi trzęsieniami ziemi, a pod koniec drugiej wojny światowej - jako istotny łącznik między południem a północą Włoch - bombardowaniami aliantów.
Duomo i Madonna dei Sette Veli
Z 12 wieku (czyli okresu wpływów sycylijskich) pochodzi najciekawsza
chyba rzecz w Foggi, czyli miejscowa katedra (po włosku Duomo). Z
marmurowym ołtarzem z wizerunkiem Madonny dei Sette Veli (czyli 7 woali). Jak nam wyjaśniono w
trakcie oprowadzania, gdyby ktoś odsłonił te jej siedem welonów -
oślepłby. Katedra jest w połowie romańska, w połowie barokowa i
zaskakująco prosta w środku. Prosta i elegancka.
Owa Madonna dei Setti Veli |
Museo Civico i Teatro Umberto Giordano
Poza tym zwiedziliśmy też niewielkie ale dość ciekawe miejscowe Museo Civico. Trzypokojowa struktura przedstawia historię miasta i okolic oraz życie codzienne jego mieszkańców od czasów neolitycznych po XIX wiek. Sporo jest więc różnych znalezisk archeologicznych oraz klejnotów, bibelotów czy obrazów otrzymanych w darze od miejscowych rodzin.
Zobaczyliśmy także wybudowany w początkach XIX wieku (jeszcze w czasach, gdy to Foggia pozostawała pod wpływami neapolitańskimi) miejscowy teatr imienia słynnego urodzonego tu kompozytora Umberto Giordano.
Fortepian mistrza |
Koniecznie muszę przyjść do tej sali na jakiś spektakl... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz